Autor |
Wiadomość |
Gość |
|
|
Give |
|
|
AnomaderRake |
Wysłany: Pon 18:41, 09 Paź 2006 Temat postu: |
|
Bardzo ładne określenie. {A}wangardowy {A}rtysta. To pasuje do mnie. |
|
|
5t3lM!X |
Wysłany: Śro 12:00, 13 Wrz 2006 Temat postu: |
|
NOOOOOOOOOOOO...No to już jest kurwa klasyka poezji "{A}wangardowych {A}rtystów"... Like - who blowed my dog??! |
|
|
AnomaderRake |
Wysłany: Sob 22:34, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Niewątpliwie, gdy ktoś przez godzinę nawija że go na cmętarz wzywają, żeby się na mogile położył. |
|
|
<bolo> |
Wysłany: Sob 19:08, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Ja jako jeden z uczestników ww. libac.....tfu kontemplacji doskonałego trunku jakim niewątpliwie jest Jack Daniels oświadczam POZAMIATAŁEM SIĘ RÓWNO. Przesyłam pozdrowienia dla drugiego uczestnika Zephyra. |
|
|
AnomaderRake |
Wysłany: Sob 13:50, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Przypadek ale to powinno ci pokazać że trzeba coś zrobić z zezwoleniami korzystania z forum. Recenzja wczorajszej luty już wkrótce. |
|
|
BOKOR |
Wysłany: Sob 7:33, 09 Wrz 2006 Temat postu: |
|
Zef czemu jako gosc |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 7:29, 09 Wrz 2006 Temat postu: topic is unknowed |
|
HEHE Kazdemu swoje,wobec mnie to by była dosłownie very hard night!! jesli by tej nocy obeszły by mnie strona zeczy troche bardziej bobudzajace umysł,pytanie prosze panów jest nastepujace jakie odczucia pozytywne moga byc w takim przypadku,dla dla mnie to jest dosc nie zrozumiałe tzn(ilosc osób,miejsce spozywania i przebywania,rodzaj uzywki) |
|
|
Gość |
Wysłany: Sob 0:25, 09 Wrz 2006 Temat postu: Jack Daniels.... . |
|
I tak teg wieczora siedzę sobię z ziomalem Bolasem i pijemy whisky z colą, urozmaicając to papierochami i grą na PC. Przed nami ciężka noc. Dlaczego ciężka? Ano już od wczesnego popołudnia walimy browary. Oj, oj ciężko będzie.... . Czekamy na pytania dotyczące naszych doznań i przeżyć. |
|
|